Witajcie kochani dziś recenzja kosmetyku nowej generacji od Instituto Espanol dezodorantu roll-on Aloe vera jaki mam przyjemność testować dzięki Ambasadorce kosmetycznej .Minęło troszkę czasu odkąd go otrzymałam więc miałam na tyle czasu ,aby go dobrze wypróbować i ocenić .Początkowo byłam troszkę zawiedziona ,że akurat trafił mi się dezodorant, a nie balsam czy żel pod prysznic ,ale szybko zmieniłam zdanie ponieważ idealnie przydał mi się w te upalne dni , teraz mogę powiedzieć z czystym sumieniem nie żałuję .

Dezodorant mieści się w szklanej buteleczce o pojemności 75 ml , konsystencja rzadka , kolor biały , zapach bardzo przyjemny  na bazie aloesu .Fajną sprawą jest to ,że w składzie dezodorantu nie ma ani grama alkoholu przez co jest on delikatny i nie podrażnia skóry ,więc stosowanie go po depilacji nie jest problemem, działa w sposób naturalny na mikroflorę skóry w sposób naturalny.Idealnie się sprawdził w upalne dni , zabezpieczył doskonale ,zredukował pocenie i przykry zapach potu co działa jak najbardziej na plus .Stosowany codziennie ,a dezodorantu jakby nie ubywało ,jest wydajny i starczy naprawdę na długo , data przydatności dezodorantu  maj 2020 roku .

Cóż więcej dodać dezodorant sprawdził się u mnie w 100 % naprawdę mogę go polecić ,moim zdaniem do każdego rodzaju skóry ,dzięki swojej delikatności ,czy skuteczny ? oczywiście ,że tak kiedyś pisałam wybredna ze mnie bestia jeśli chodzi o kosmetyki ,nie zawiodłam się na nim mogę polecić go każdemu .